
Wciąż powraca to pytanie wśród miłośników rękodzieła: czy da się zarobić na rękodziele, a jeśli tak – to czy jest to trudniejsze niż prowadzenie innych biznesów czy analogiczne?
Po pierwsze – trzeba dziergać bardzo dobrze
Dziergać każdy może, trochę lepiej albo trochę gorzej, ale produkty na sprzedaż powinny być schludne i dopracowane. Pochowane trwale końcówki, dzianina z obrobiona z dbałością o detale, łączenia kolorów wykonane w niewidoczny sposób – to tylko przykładowe cechy dobrze wykonanego produktu dzierganego.
Po drugie – dobry skład
Towarów ze słabym składem mamy pełen rynek – a kobiecych swetrów z moheru, dziecięcych pluszaków z dobrej bawełny czy pieknych torebek z jakościowej rafii – wciąż za mało. Jeśli będziemy wykonywać swetry o składzie podobnym do tych dostępnych w sieciówkach – cenowo klienci będą oczekiwali niskiej ceny sieciówkowej. Kiedy natomiast przedstawimy ofertę wyjątkową na rynku, możemy dyktować ceny. A skoro już o tym mowa…
Po trzecie – prawidłowa wycena rękodzieła
Można o tym napisać książkę: jak prawidłowo wycenić swoje rękodzieło, ale postaramy się w skrócie: dobrze wycenione rękodzieło ma cenę, która pokrywa wszystkie koszty wytworzenia jednostkowego produktu z grubą nawiązką i jest kompromisem między kwotą, którą klient jest w stanie zapłacić, a tą która w pełni satysfakcjonuje twórcę. Cena musi odpowiadać sytuacji na rynku podobnych produktów i być adekwatna do jakości i trwałości produktu.
Po czwarte – zdefiniowanie persony klienta
Persona to określenie „klienta idealnego” – czyli wynotowanie jego cech i preferencji. Na przykład klientem rękodzielnika nie będzie osoba, która zastanawia się czy kupić od rękodzielnika czy jednak tani chiński zamiennik. Raczej będzie to osoba, która kieruje się zasadą „lepiej kupić raz a porządne”.
Po piąte – marketing czyli jak dotrzeć do klienta?
Samo określenie swojej grupy docelowej już wskazuje nam pewne zależności – jeśli chcemy sprzedawać dziergane zabawki, powinniśmy być aktywni na forach dla rodziców, a jeśli sprzedajemy dziergane gadżety na wesela – może sensowne jest wejść we współprace z wedding planerkami? Marketing to też prowadzenie strony WWW i kanałów w social mediach w taki sposób, że klienci sami pytają o produkty, które widzą.
Po szóste – niezbędne formalności
Dopięciem wszystkiego co powyżej będzie spełnienie wymogów prawnych, legalne rozliczenie finansowe, prowadzenie księgowości, aktualizowanie regulaminu sprzedaży, prowadzenie strony WWW…
Obowiązków przy sprzedaży rękodzieła jest mnóstwo – ale jest to dla wielu przyjemna droga zamiany swojej pasji i umiejętności na źródło utrzymania lub dorobku. Warto jej spróbować, żeby przekonać się – czy jest ona dla nas.